Międzynarodowy sukces Angeliny Litwinienko
Angelina Litwinienko, młoda wiolonczelistka z Zespołu Szkół Muzycznych im. F. Chopina w Pile laureatką XVI Młodzieżowego Międzynarodowego Konkursu Wiolonczelowego im. Kazimierza Wiłkomirskiego w Poznaniu. Uczennica Kamili Wiśniewskiej-Czai zdobyła trzecie miejsce.
Młodzieżowy Międzynarodowy Konkurs Wiolonczelowy im. K. Wiłkomirskiego to impreza skupiająca młodych wiolonczelistów– uczniów szkół muzycznych I i II stopnia ze wszystkich ośrodków w Polsce, a także ze szkół z zagranicy. Konkurs jest dwuetapowy i przebiega w trzech kategoriach wiekowych – do lat 13, 15 i 17. Historia konkursu sięga 1991 roku. Odbywa się w cyklu 2-letnim, a organizatorem od początku istnienia Poznańska Ogólnokształcąca Szkoła Muzyczna I stopnia nr 2 im. Tadeusza Szeligowskiego w Poznaniu. W tym roku odbył się w dniach 7-11 grudnia.
Angelina Litwinienko brała udział w przesłuchaniach grupy III. Jury w składzie: prof. Rimantas Armonas (przewodniczący), prof. Urszula Marciniec-Mazur, prof. Zdzisław Łapiński, Justus Grimm, Tomasz Lisiecki, przyznało jej trzecią nagrodę w konkursie głównym. Angelina otrzymała również nagrodę za najlepsze wykonanie utworu patrona konkursu – Kazimierza Wiłkomirskiego oraz dwie nagrody specjalne: nagrodę Dyrektora Poznańskiej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Tadeusza Szeligowskiego za najlepszą interpretację utworu Jana Sebastiana Bacha oraz nagrodę w postaci recitalu w ramach cyklu Szczeciński Salon Muzyczny Fundacji Akademia Muzyki Dawnej w Szczecinie.
W koncercie laureatów pilanka jako jedyna miała przywilej wykonania dwóch utworów – „II Suity d-moll BWV 1008 Preludium” Jana Sebastiana Bacha oraz „Poematu” Kazimierza Wiłkomirskiego.
– Nagrody świadczą o jej fascynującej i urzekającej osobowości muzycznej – nie ma wątpliwości Andrzej Czaja, dyrektor Zespołu Szkół Muzycznych im. F. Chopina w Pile.
Podczas konkursu na fortepianie Angelinie towarzyszył Filip Maciborski, natomiast sonatę Luigi Boccheriniego Angelina wykonała z towarzyszeniem wiolonczelisty konkursowego Mikołaja Cieślaka.
Fot. Mat. prasowe
