Pacjenci i personal Ars Medicalu na kwarantannie. Przez pomyłkę…

78 osób: pacjenci i personel medyczny pilskiej kliniki Ars Medical czekało kilkadziesiąt godzin w izolacji na wyniki testów na obecność koronawirusa. Sytuacja miała miejsce po tym, jak w poniedziałek wielkanocny u jednej z pacjentek wykryto obecność wirusa SARS CoV-2. Kolejny test wykonany u 56-letniej pilanki dał jednak wynik ujemny. Wyniki testów personelu medycznego i innych pacjentów również okazały się ujemne. W jaki sposób dojść mogło do pomyłki? To prawdopodobnie był błąd ludzki…

W poniedziałek, 13 kwietnia Wielkopolski Urząd Wojewódzki w Poznaniu i Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna poinformowały, o pozytywnym wyniku badania w kierunku koronawirusa u 56-letniej mieszkanki Piły, pacjentki Ars Medical, która od kilku dni była hospitalizowana w tej placówce.

Pacjentka nie miała żadnych objawów, a test na obecność wirusa wykonano ze względu na planowaną operację – to ostatnio coraz częstsza praktyka. Po potwierdzeniu zakażenia koronawirusem, pacjentka trafiła do szpitala przy ulicy Szwajcarskiej w Poznaniu, gdzie wykonano powtórny test. Tym razem okazało się, że wynik był ujemny.

– Dnia 15 kwietnia otrzymaliśmy informację, iż nie wykryto RNA wirusa SARS CoV-2 u żadnej z 78 osób poddanej badaniu. Jednocześnie tego dnia okazało się, że wynik 56-letniej pacjentki, u której wcześniej stwierdzono obecność koronawirusa, jest ujemny – informuje Zygmunt Malinowski, prezes Zarządu Ars Medical.

Dlaczego wyniki testów okazały się tak skrajnie różne? Kobieta przeprowadzone miała prawdopodobnie łącznie trzy testy. Wynik pierwszego nie był jednoznaczny, za to drugi był już pozytywny. Trzeci okazał się ujemny. Skąd różnica? Domyślać się można, że albo próbka poddana badaniu została zanieczyszczona, albo ktoś pomylił próby, co przy tej ilości wykonywanych testów również wydaje się możliwe.

W międzyczasie jednak w Ars Medicalu podjęto wszelkie możliwe środki ostrożności, które zresztą wdrażane były w klinice od samego początku walki z pandemią.

– Dokładamy wszelkich starań, aby zarówno pacjenci, jak i personel medyczny czuli się u nas bezpiecznie – zapewnia Zygmunt Malinowski, prezes Zarządu kliniki Ars Medical.


Zygmunt Malinowski, Prezes Zarządu Ars Medical

Każdy z pacjentów korzystający z usług medycznych w naszej placówce ma mierzoną temperaturę, wypełnia ankietę oraz otrzymuje maseczkę ochronną.

Wszystkie stosowane przez nas procedury, mimo że czasem mogą być uciążliwe, służą zachowaniu państwa bezpieczeństwa. Prosimy o wyrozumiałość. Jesteśmy bardzo zadowoleni, że wszystkie podjęte przez nas działania i wdrożone procedury okazały się skuteczne, co pozwoliło nam przetrwać ten trudny czas. Bardzo państwu dziękujemy za liczne wyrazy wsparcia i zaufania.