Piotr Bogdański: rozwój i innowacje są wpisane w DNA naszej firmy

– Naszą największą wartością są ludzie. Bez zaangażowania, poświęcenia i ciężkiej pracy mojego zespołu, nie bylibyśmy tu gdzie jesteśmymówi Piotr Bogdański, dyrektor zarządzający SAF-HOLLAND Polska.

Jesteście wiodącym w Europie producentem podzespołów do produkcji pojazdów oraz części zamiennych do nich. W Pile zajmujecie się ich sprzedażą.  Jakie znane marki bazują na waszych produktach?

Współpracujemy z bardzo dużą liczbą marek, nasza oferta jest tak szeroka, że śmiało mogę powiedzieć, że jesteśmy w stanie spełnić praktycznie wszystkie wymagania i oczekiwania naszych kooperantów. Nie chciałbym wymieniać konkretnych marek, aby kogoś nie pominąć. Nasza poszerzająca się oferta sprawia, że stale pojawiają się nowi kontrahenci.

Jakie są najnowsze produkty i innowacje w waszej ofercie?

Wszechobecna elektryfikacja i digitalizacja również jest dla SAF Holland obszarem rozwoju. To mega trendy które są dla nas filarami dalszego postępu.

Koncentrujemy się na wprowadzeniu osi elektrycznych TrakR TrakE oraz rozwoju naszej telematyki. Kolejnym krokiem który jest w zaawansowanym stadium rozwoju jest wprowadzenie sensorów w naszych produktach do jeszcze lepszego pozyskiwania danych z pracy naszych produktów.

Rozwój i innowacje są wpisane w DNA SAF-HOLLAND. Myślę, że to dzięki temu, iż nasi inżynierowie ciągle analizują obszary, w których wydaje się, że nie da się już nic zmienić i wymyślić. To ciągłe dążenie do rozwoju i nieszablonowe myślenie leży u podstaw sukcesu.

Jesteście odpowiedzialni za rynek polski, krajów bałtyckich oraz ukraiński. Jaka jest ich specyfika? Co je łączy, a co różni?

Mamy w Polsce wielu klientów z którymi pracujemy od 25 lat. W kraju obsługujemy rynkowych liderów. Nasi klienci również rozwijają się w innych częściach Europy. Wielu naszych partnerów z lokalnej firmy stało się marką rozpoznawalną w całej Europie. Można powiedzieć, że rośliśmy wspólnie z naszymi klientami, więc dalszy rozwój i ekspansja są nieuniknione (śmiech).

Rynek bałtycki z małymi wyjątkami to głównie aftermarket czyli sprzedaż części. Floty transportowe są tam bardzo rozbudowane. Na „bałtyce” jest niewiele firm, ale jak już są to są to duże, nowoczesne przedsiębiorstwa.

Ukraina do czasu konfliktu z Rosją rozwijała się stabilnie. Byliśmy tam aktywni w sektorze sprzedaży OE i AM. Rynek ukraiński od samego początku naszej aktywności,, a jesteśmy tam prawie 20 lat, wykazywał duży potencjał. Konflikt zbrojny z Rosją ograniczył tam nasz biznes, ale liczymy, że po jego zakończeniu nasza pozycja będzie tylko silniejsza. To kraj z dużym potencjałem, a transport i mobilność będzie kluczowa w jego odbudowie.

W 2013 roku poszerzyliście ofertę o działalność serwisową i diagnostyczną. To był strzał w dziesiątkę?

Początki jak w każdym biznesie bywają trudne. Rynek pilski również nie należy do łatwych i ma swoją specyfikę. Dziś jednak jesteśmy zadowoleni z rozwoju centrum serwisowego i stacji diagnostycznej. Uważam, że nadal nie wykorzystujemy w pełni możliwości naszego punktu, ale pracujemy nad dalszymi usprawnieniami.

Co jest największą wartością waszej firmy?

Naszą największą wartością są ludzie. Chciałbym, żeby to wybrzmiało, ponieważ bez zaangażowania, poświęcenia i ciężkiej pracy mojego zespołu, nie bylibyśmy tu gdzie jesteśmy. Bardzo doceniam też profesjonalizm i bardzo dużą wiedzę moich pracowników. W dzisiejszym szybko zmieniającym się świecie, zdolność adaptacji do nowych okoliczności to również cecha, która sprawia, że jesteśmy gotowi na wszystko. Także dzięki temu mamy świetne relacje z klientami, szybko reagujemy na ich potrzeby i oczekiwania. Po prostu zależy nam na ich biznesie.

Ile osób pracuje na sukces SAF-HOLLAND w Polsce?

Liczba się zmienia, ale średnio jest to 45 osób

25 lat temu podpisano akt założycielski SAF-HOLLAND w Polsce. Jak wykorzystaliście te 25 lat? Co było największym sukcesem? Co chcecie dziś świętować? 

Zaczynaliśmy od sprzedaży pojedynczych produktów, dziś mamy uruchomione regularne linie dostaw „door to door” na dokładnie wskazany czas do klienta. Przeszliśmy długą drogę z której jesteśmy dumni. Efekty jakie widzimy tylko mobilizują nas do kolejnych działań. Sukcesem jest to, że stworzyliśmy relacje z klientami, którzy nam ufają, wierzą w naszą filozofię produktu.

Jakie są plany rozwoju SAF-HOLLAND w Polsce?

Chcemy usprawnić logistykę w Pile poprzez szereg działań, które już wdrażamy – również digitalizacje procesów, która będzie znacznym wsparciem dla magazynu. Tutaj widzimy największy obszar do rozwoju. Takie są też trendy na świecie.

1 lipca rozpoczęliśmy dystrybucję produktów marki Orlandi. To włoski dostawca komponentów do pojazdów użytkowych, dobrze znany producentom pojazdów w całej Europie. Orlandi to niezawodne zaczepy, sprzęgi i ucha dyszla. Marka ma 160 lat doświadczenia, co przekłada się na najwyższą jakość produktów.

Będziemy wprowadzać osie elektryczne. Mogę powiedzieć, że rewolucja w dziedzinie innowacji i nowych rozwiązań dzieje się na naszych oczach. Wprowadzenie tak zaawansowanych technologicznie rozwiązań to cały proces, który wymaga od nas wszystkich bezkompromisowego zaangażowania i wsparcia naszych klientów.

Dziękuję za rozmowę

Piotr Bogdański

Absolwent Uniwersytetu Warszawskiego i Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Z branżą motoryzacyjną związany od 18 lat, a z sektorem pojazdów użytkowych od roku 2009.

W roku 2018 objął stanowisko Dyrektora Zarządzającego w spółce SAF Holland Polska. Tym samym kontynuuje karierę zawodową w międzynarodowym środowisku, w którym praca sprawia mu wiele satysfakcji.

Prywatnie przez kilka lat związany był z rajdami i wyścigami samochodowymi w Polsce. Aktualnie posiadacz i pasjonat klasycznej motoryzacji. W wolnym czasie miłośnik podróżowania i odkrywania nowych miejsc na mapie świata.