Tragedia nad Zalewem. Nie żyją dwie osoby
Tragiczne zdarzenia rozegrały się w nocy z soboty na niedzielę na pilskim Zalewie Koszyckim. Utonęły tam dwie osoby. Jedna o własnych siłach wydostała się z wody.
Dramat rozegrał się krótko przed północą. Pilscy strażacy otrzymali informację, że na Zalew łódką wypłynęły trzy osoby. W nieznanych jeszcze okolicznościach łódka wywróciła się i zatonęła. Będąca na łodzi trójka osób wpadła do wody.
Jednemu z mężczyzn udało się samodzielnie dopłynąć do brzegu. Jako jedyny ocalał z tego wypadku. To on powiadomił służby ratunkowe o zdarzeniu. Na miejsce zadysponowane zostały dwa zastępy straży pożarnej, w tym grupa ratownictwa wodnego. Później na miejsce dojechali również nurkowie z łodzią z Poznania.
Około godziny 1. w nocy ratownicy odnaleźli ciało jednego z poszkodowanych. Lekarz stwierdził zgon 41-letniego mężczyzny. Dłużej trwały poszukiwania drugiej poszkodowanej osoby. Strażacy odnaleźli jej ciało przed godziną 3 w nocy. Kobieta była martwa. Ocalały z wypadku mężczyzna, został przewieziony do szpitala.
Jak na razie niewiele wiadomo o okolicznościach i przyczynach tego tragicznego zdarzenia. Śledztwo w tej sprawie, pod nadzorem prokuratury, prowadzi pilska policja.