Złapali bimbrownika. Tłumaczył, że kilkaset litrów to na własne potrzeby
Statystyczny mieszkaniec Polski wypija rocznie około 10 litrów czystego spirytusu. Średnią krajową najwyraźniej chciał zawyżyć 69-letni bimbrownik z gminy Lipka. Znaleziono u niego 470 litrów gotowego już alkoholu. Tłumaczył się, że to na własne potrzeby.
Domowa bimbrownia była ukryta w pomieszczeniach gospodarczych. Kryminalni ze złotowskiej komendy, którzy zjawili się u 69-latka znaleźli sprzęt do nielegalnej produkcji oraz 15 beczek o pojemności 120 litrów każda z zawartością zacieru czyli półproduktu do wytwarzania alkoholu. Policjanci znaleźli też 470 litrów gotowego alkoholu rozlanego do słojów oraz plastikowych butelek.
– Mężczyzna tłumaczył, że alkohol wytwarzał na własne potrzeby oraz przekazywał go znajomym w zamian za pomoc. Usłyszał już zarzuty – mówi Damian Pachuc, rzecznik złotowskiej policji.
Za nielegalne wytwarzanie alkoholu grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
Policja przestrzega też przed kupowaniem alkoholu niewiadomego pochodzenia.
– Pamiętajmy, że kupując nielegalny alkohol, tak naprawdę nie znamy jego składu chemicznego, w związku z tym narażamy się na utratę zdrowia, a nawet życia – przestrzega policja.